Młody Technik 2004/03
Zacznijmy od „spirytystycznego” posmaczku. Na początku lat 30. dwóch dziennikarzy gazety „Times” zainteresowało się pewną „Madame Y”, która organizowała seanse spirytystyczne, odgrywając w nich rolę medium. Podczas takich seansów, odbywających się w szczególnie tajemniczej atmosferze zaciemnionego pokoju, pojawiały się mgliste aureole nad głowami naiwnych osób, wierzących, że dzięki Madame będą mogli skontaktować się z duchami swoich zmarłych bliskich.
Sceptyczni dziennikarze „Timesa” przyszli jak zwyczajni klienci z zamiarem zbadania całej historii. W trakcie seansu bez trudu zauważyli mgliste aureole, opadające majestatycznie z zakamuflowanych otworów na suficie wprost nad głowami osób siedzących wokół stołu. W rogu pokoju na grzejniku stała misa nasycająca pomieszczenie wilgotnym ziołowym aromatem, co potęgowało tajemniczą atmosferę. „Detektywi” stwierdzili też, że opadające „mistyczne” kręgi były chłodne jak powietrze z otwartej lodówki. I rozszyfrowali sekret.
Czytaj dalej „O-Ring”